Dystans151.71 km Teren12.00 km Czas06:02 Vśrednia25.15 km/h VMAX46.00 km/h
Temp.16.0 °C SprzętPython
151 km - Not for Speed POZNAŃ !

Dystans: 151,71 km


Izbica Kujawska - Sompolno - Ślesin - Kleczew - Słupca - Września - Gowarzewo - Poznań (Malta) - Koziegłowy

Tego dnia wstałem rano około godziny 7:50 spojrzałem przez okno i widząc słoneczną pogodę wiedziałem, że będę dzisiaj na rowerze. Tylko pytanie gdzie ? I jak daleko ?.. Odpowiedź: "a pewnie gdzieś po okolicach". 
Uszykowałem się i wychodzę na dwór. Cisza, spokój wiatr jakby nie istniał, temperatura 16 stopni, czyli doskonała, na dokładkę słońce. Po okolicy pojeżdżę w gorsze dni, a dzisiaj gdzieś dalej. Zastanawiam się i pierwsza myśl - Poznań. Wiadomo, że jeśli tam pojadę to nie wrócę sam. To byłoby 300 km sorry jeszcze nie tel level :D. Potrzebuję np. jakiś pociąg powrotny. Sprawdzam, niestety ostatni jaki znalazłem odjeżdża za siedem i pół godziny, więc odpada bo nie dam rady dojechać do Poznania w takim czasie. Jest brat, a brat ma samochód. Ugadane, wraz ze znajomym mają ochotę gdzieś się wyrwać, więc dzisiaj pojadą do Poznania. Wracam do domu, szykuje się ponownie tym razem na więcej niż 50 km.

11:35 - wyjeżdżam :) 




Mijam Sompolno, następnie Ślesin, powoli dojeżdżam do Kleczewa. Eh.. 10 km po asfalcie przypominającym drogę polną na wsi w miejscowości, której nazwy nie pamiętam albo nie potrafię wymówić - roboty drogowe. Wtedy zerwał się wiatr, zrobiło się chłodno i deszcz delikatnie zaczął kropić. Na początku myślałem, że przelotny ale niestety z taką nieprzyjemną aurą jechałem do samego Poznania. Ciężkie ulewne, chmury za mną, którym skutecznie uciekałem aż do samych Koziegłów, gdzie niestety dopadły mnie. Od Wrześni jechałem drogami bocznymi, wąskimi co jest typowe dla asfaltów na wsi. Typowe jest również to, że są dziurawe jak ser szwajcarski i zapomniane przez ekipę drogowców . Droga ciekawsza, spokojniejsza od natłoku ludzi zamkniętych w puszkach ale technicznie nie dała się lubić. No cóż.. coś za coś. :) 


19:22 - melduję się. Malta Poznań.





Po kilku chwilach spędzonych w tamtym miejscu jadę do Koziegłów odwiedzić rodzinę i zrobić przy okazji niespodziankę. 

A tutaj Malta w dziennym wydaniu, więc nie wróciłem tego samego dnia do domu. Świetne miejsce, polecam. Poznań nie bez powodu znalazł się na moim rowerowym celowniku. Stolica Wielkopolski to jedno z fajniejszych miast w Polsce. Serio! Kto nie był koniecznie musi tutaj wpaść.. na rowerku. ; )

Cel ustrzelony! Kolejne trofeum w postaci wspomnienia opisanego na tym blogu.




Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hytra
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]